HISTORYJKA o HISTORII GALICJI

Basia Radziszewska

Gdy Lidka Jazgar z Ryszardem Brączkiem przy herbacie zadecydowali o przekształceniu kabaretu w zespół Galicja, ja z przejęciem rysowałam szlaczki w przedszkolnym zeszycie. To było w 1986 roku, czyli 25 lat temu, gdy zespół powstał… chciałam być wtedy królewną lub wróżką. Kilka lat póĽniej, gdy jako przykładna uczennica poznawałam zasady ortografii i tabliczkę mnożenia, Lidka chciała zaśpiewać w Piwnicy pod Baranami, więc przechadzała się w towarzystwie Ryszarda zaopatrzonego w gitarę po krakowskim rynku, z zamiarem spotkania Piotra Skrzyneckiego.|
Gdy Lidka Jazgar z Ryszardem Brączkiem przy herbacie zadecydowali o przekształceniu kabaretu w zespół Galicja, ja z przejęciem rysowałam szlaczki w przedszkolnym zeszycie. To było w 1986 roku, czyli 25 lat temu, gdy zespół powstał… chciałam być wtedy królewną lub wróżką. Kilka lat póĽniej, gdy jako przykładna uczennica poznawałam zasady ortografii i tabliczkę mnożenia, Lidka chciała zaśpiewać w Piwnicy pod Baranami, więc przechadzała się w towarzystwie Ryszarda zaopatrzonego w gitarę po krakowskim rynku, z zamiarem spotkania Piotra Skrzyneckiego.

Zupełnie inne cele w życiu, całkiem inny czas, odległe miejsca położone ok. 500 km od siebie. Nie było żadnej perspektywy, aby nasze drogi zbiegły się w pewnym momencie. Jednak okazało się, że na brak szczęście nie możemy narzekać... Lidia w 1992 roku zaśpiewała w najbardziej znanej ze wszystkich piwnic Krakowa. Natomiast ja, jakieś dziesięć lat póĽniej trafiłam na bardzo ważną dla mnie płytę „Gitarą i piórem” wydaną w roku 2001. Płytę rozpoczyna Galicja utworem pt. „Słowa (Zaklęcia)”. Każdy, kto choć raz usłyszał tę piosenkę, wie jak wielkie jest jej przesłanie. Jak ważne są słowa zaklęte w „Słowach”.

„Słowa (Zaklęcia)” to piosenka z tekstem i muzyką Ryszarda Brączka, bo właśnie słów i muzyki Ryszarda jest w piosenkach galicjowych najwięcej. Lidia Jazgar również popełnia dla zespołu teksty i kompozycje. Jeśli tylko znajdzie czas. A czasu nie ma. Zdarzają się więc teksty napisane przez innych współczesnych autorów znanych bardziej lub mniej, powiązanych z Krakowem jak: Waldemar śmigasiewicz, Basia Stępniak-Wilk, Robert Kasprzycki, Józef Baran. Pierwsze piosenki zespołu, powstawały do słów poetów trochę innych czasów: Cypriana Kamila Norwida, Haliny Poświatowskiej, Kazimierza Wierzyńskiego, Edwarda Stachury.

Na szczęście w czasach, gdy zetknęłam się z Galicją można było ich płyty zakupić w „dobrych sklepach muzycznych”, miałam więc odrobinę łatwiej. Dzisiaj, kiedy swoje płyty wydają sami, wydawnictwa dostępne są już prawie wyłącznie w krakowskiej Księgarni Kurant (również w sprzedaży wysyłkowej) oraz po koncertach. Dobre i to.

Moje pierwsze płyty Galicji były przedsmakiem tego, co na koncertach może się zdarzyć. Przeczuwanym, ale nieświadomym jeszcze duchem zespołu… „Czasem” zatrzymująca czas, „Czas prezentów” ogrzewająca mroĽne zimowe dni, „Obok snów” w słabym świetle odbijającym się od szyb na granicy ciemnych wieczorów. To było zanim zobaczyłam i usłyszałam…
W tym czasie w Krakowie trwały Galicyjskie Wieczory z Piosenką. Kalendarium tego cyklu koncertów obejmuje w pliku pdf na stronie Lidii Jazgar 38 stron i przekracza 100 edycji w latach 1995 – 2006. Lidia zapraszała do udziału w poszczególnych koncertach plejadę gwiazd współczesnej muzyki rozrywkowej. Na scenie pod szyldem Galicji wystąpiło kilka tysięcy wykonawców! Marek Grechuta, Wojciech Młynarski, Grzegorz Markowski, Grzegorz Turnau, Kasia Kowalska, Zbigniew Zamachowski, Elżbieta Adamiak, Wolna Grupa Bukowina, Raz Dwa Trzy, Dżem, Pod Budą,. Nie da się wymienić wszystkich.

Dzisiaj wydaje mi się nieprawdopodobne, że mnie nie udało się dotrzeć na żaden z koncertów składających się na to trwające ponad dekadę Wydarzenie. Ale jednak… spóĽniłam się o chwilę zaledwie, bo Galicję koncertową usłyszałam w grudniu roku 2006, w Warszawie. Jednego wieczora odbyły się aż dwa ważne koncerty! Pomiędzy świątecznym koncertem zespołu na Ursynowie, a koncertem na 20-lecie audycji „Gitarą i piórem” w radiowej Trójce, goniliśmy czas warszawskimi ulicami. Udało się i z małej salki wypełnionej ciepłą atmosferą, dĽwiękami zespołu, słowami Lidii, przeniosłam się do Studia im. Agnieszki Osieckiej na duży koncert, podczas którego rozbawiły mnie przekomarzania Lidki z prowadzącym koncert Arturem Andrusem w sprawach warszawsko – krakowskich.

Podczas pierwszego spotkania z zespołem okazało się, że to nie tylko piosenki znalezione na płytach, czyli dĽwięki i słowa, które zapisał Ryszard Brączek, wyśpiewane przez Lidię, ale że koncert Galicji to przede wszystkim Spotkanie. Lidia wspaniale podejmuje dialog z publicznością, nawiązuje kontakt ze swoimi słuchaczami i muzykami. Słychać to, gdy słowo mówione przez nią, płynnie pomiędzy dĽwiękami, zamienia się w piosenki, a oczarowani ludzie zasłuchują się, aby zabrać tę atmosferę w sobie do domu. Teraz, co kilka lat zdarza mi się uczestniczyć w takim koncertowym spotkaniu w Warszawie i każde z nich jest szczególne i niezapomniane.

W 2010 roku ukazała się płyta „Oczekiwanie 1992” z archiwalnymi nagraniami zespołu oraz zapowiedzią Piotra Skrzyneckiego. To wydawnictwo pozwala cofnąć się w czasie o 19. lat..! Sprowokowało ono również rozmowę z Lidią Jazgar o historii zespołu, w długim wywiadzie na portalu strefapiosenki.pl. Stąd wiem od czego wszystko się zaczęło i jak Galicja brzmiała w chwili powstania. Warto po tę wiedzę sięgnąć, aby uzupełnić pozytywne emocje towarzyszące słuchaniu. Płyta zawiera również bardzo szczególną dla mnie piosenkę czyli „Bezszelestnie”, którą do tego czasu usłyszeć można było tylko na koncertach. W koncertowym jej śpiewaniu pomaga publiczność, ale wersja z tej płyty jest równie piękna, a Lidia w niej szeleści sobie sama.

Moje poznawanie i pozwalanie na zauroczenie się Twórczością Galicji przebiegło nie bez trudu, za to bez rozczarowań i z wielką przyjemnością. Zainteresowanych historią zespołu odsyłam do wspomnianego wywiadu, który przeprowadziła Teresa Drozda - „Znaki od ludzi i Nieba przyjmuję ze spokojem”.
Jeśli ktoś jeszcze nie ma swoich egzemplarzy wydanych przez zespół płyt, koniecznie musi ich poszukać w Księgarni Muzycznej Kurant.

Do zobaczenia 11 września, na koncercie w Krakowie.